Info

avatar Ten blog rowerowy prowadzi coco75 z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 5045.00 kilometrów w tym 182.00 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 6.36 km/h i się wcale nie chwalę.
Więcej o mnie.

baton rowerowy bikestats.pl

Wykres roczny

Wykres roczny blog rowerowy coco75.bikestats.pl
Wpisy archiwalne w kategorii

zawody

Dystans całkowity:178.00 km (w terenie 0.00 km; 0.00%)
Czas w ruchu:b.d.
Średnia prędkość:b.d.
Liczba aktywności:3
Średnio na aktywność:59.33 km
Więcej statystyk

no i zaczęło się

Czwartek, 28 czerwca 2012 · dodano: 28.06.2012 | Komentarze 3

no i zaczęło się Monika ucieka miałem w cierpliwości powoli sobie gonić Monikę. a tu łup mi 44 km i jak to zobaczyłem na rower i kierunek Nakło Chechło


Kategoria zawody


repty repty rokitnica x 10

Czwartek, 7 czerwca 2012 · dodano: 07.06.2012 | Komentarze 5

9:10 start z Darkiem kierunek Stolarzowice. Później droga w stronę Rept, krótki przejazd trasą maratonu niedzielnego. Po rozmowie telefonicznej Darka z Andrzejem kierunek Kamieniec, później już z Andrzejem laskiem w stronę Miedar.

o i fotke mam © coco75


Następnie pożegnanie z Andrzejem a chwilkę później spotkanie z dziewczyną Darka :) Asią. Dwa kółka po trasie maratonu i kierunek dom. Byłem taki padnięty, że zjadłem szybki obiad i poszedłem się położyć.
UWAGA to nie koniec.
Pojadłem, pospałem. Co tu teraz robić? Rower brudny jadę go umyć, ale jakoś nie dojechałem bo zamiast myć rower zrobiłem mały trening - 10 podjazdów Rokitnica-Helenka (a rower dalej brudny).
Na jutro planuję też trening, później basen (może ze 2 godzinki zobaczy się). Nie można tez zapomnieć o kibicowaniu Naszym - siatkarzom oczywiści.


Kategoria trening, wycieczki, zawody


wypad na zawody

Poniedziałek, 4 czerwca 2012 · dodano: 04.06.2012 | Komentarze 1

na dzień dobry wstaje jem śniadanie pyszną jajecznicę no i jeszcze parę robótek i na zawody niestety skurcz mnie łapie i z takim bólem, że postanawiam odpuścić start. Szybki objazd trasy no i jest już lepiej myślę może jeszcze raz i będzie ok i jadę na drugim kółku awaria! pada łańcuch "jak coś ma się złego zdarzyć to zdarzy się w najmniej odpowiednim momencie" dochodzę już do startu z łańcuchem w ręku pożyczam spinacz i naprawiam usterkę. Pewnie jak bym jednak wziął skuwacz do łańcucha to by nie nie strzelił. no i zamiast startu pomagam kolegom z adventure liczyć okrążenia zawodników na mojej liście była pani z numerem 85 która zajęła 1 miejsce w swojej kategorii

! miejsce Brawo Ola © coco75



uważam że trasa była dość wymagająca pełno krótkich podjazdów i zjazdów a najlepsi mieli średnią niecałe 30 km/h
po zakończeniu przejazdu zawodników udałem się do domu a następnie po żonkę do Zabrza bo strasznie nie lubi jeździć moim samochodem.

Do przodu polsko!!!

no i nie mogę wspomnieć o tym że polska - canarinhos 3:2 no i już wiadomo że w Toronto to nie był przypadek okazuje się że Polacy są lepsi od Brazylijczyków

jestem ciekaw jak im pójdzie z ruskimi


Kategoria zawody